Prawo do głosu i edukacji. Pamięci Romany Pachuckiej w 105. rocznicę przyznania Polkom praw wyborczych.

105 lat temu dekretem naczelnika Józefa Piłsudskiego Polki uzyskały prawa wyborcze. W Łodzi symbolem ruchu równouprawnienia jest działalność Romany Pachuckiej, łódzkiej sufrażystki, nauczycielki i wieloletniej dyrektor gimnazjum dla dziewcząt przy ul. Pomorskiej.

7 zdjęć
ZOBACZ
ZDJĘCIA (7)

W siedzibie dawnego gimnazjum mieści się obecnie IV Liceum Ogólnokształcące. Zawieszona tu przez wychowanków tablica Romany Pachuckiej jest oficjalnym miejscem jej pamięci. Co roku pod tablicą władze miasta składają kwiaty i rozmawiają z uczniami szkoły o zasługach Pachuckiej, nie tylko jako sufrażystki, ale również charyzmatycznej nauczycielki, walczącej o prawa kobiet do edukacji uniwersyteckiej.

Spotkanie rozpoczęła uczennica Maria Ciesielska odczytując fragmentu dekretu z 1918 r. Widnieje w nim zapis, że z dniem ogłoszenia aktu prawa wyborcze czynne i bierne nabywają wszyscy obywatele od 21 roku życia, bez względu na płeć.  W następnym roku odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego, do którego dostało się 8 kobiet.  

Był to finał długiej drogi do równouprawnienia politycznego, który poprzedziła wieloletnia praca polskich sufrażystek, m.in. innymi zrzeszonych w Związku Równouprawnienia Kobiet Polskich, do którego należała Romana Pachucka. Kobiety organizowały liczne odczyty, spotkania, publikowały odezwy oraz artykuły m.in. w piśmie feministycznym „Ster”.  

Romana Pachucka, jako nauczycielka zajmowała się przede wszystkim kwestią edukacji.  Popularyzowała wstępowanie kobiet na wyższe uczelnie - w Galicji, gdzie było to możliwe. Kandydatka musiała, jednak okazać świadectwo ukończenia państwowej szkoły średniej, którego nie posiadały np. absolwentki prywatnych pensji. Pachucka zachęcała absolwentki tych szkół, aby kończyły dodatkowo państwowe kursy zawodowe i na podstawie tak uzyskanych certyfikatów ubiegały się o status studentki.    

- Polskie aktywistki  głosiły postulaty powszechnej równości  już od początku XX wieku. Podejmowały kwestie równego prawa do pracy i wyższego wykształcenia, walczyły o prawa samotnych matek, osieroconych dzieci, tępiły, W czasie I wojny światowej pozycja kobiet wzrosła, zastąpiły bowiem nieobecnych mężczyzn. Sufrażystki przekonywały jednak, że skoro kobiety mogą pracować, płacić podatki, często samodzielnie utrzymywać rodziny to powinny mieć również prawo decydowania o zasadniczych sprawach w państwie. Do sejmu w 1919 r. dostało się 8 kobiet, co było wielkim osiągnięciem. Jako polityczka wiem jednak, że nic nie jest dane na zawsze. Należy chronić z trudem zdobyte prawa i przypominać o ich znaczeniu. – powiedziała wiceprezydent Małgorzata Moskwa – Wodnicka.

Następnie uczennica Zofia Gałek przeczytała fragment pamiętnika Romany Pachuckiej, opublikowanego w 1958 r. To unikatowy historyczny raport z prac sufrażystek,  w którym pojawiają się nazwiska nawet najdawniejszych aktywistek, takich jak Maria Dulębianka, Paulina Kuczalska – Reinschmidt,  Maria Konopnicka, Narcyza Żmichowska czy patronka IV L.O - Emilia Sczaniecka.

Znajduje się tam również fragment najważniejszego publicznego wystąpienia Romany Pachuckiej, w którym wyjaśniła motywacje kobiet, przyłączających się do związku równouprawnienia.    

- W walce o wyzwolenie ducha kobiety znajduje wiele z nas źródło orzeźwiające. Wyrywa nas ona z ciasnych ram życia buduaru i kuchni, a pozwala odetchnąć czystą atmosferą pracy społeczno-ideowej. Dla młodzieży żeńskiej wyzwoleńczy ruch kobiecy w chaosie dawnych poglądów oraz nowych haseł daje nić przewodnią.- wyjaśniała Romana Pachucka.  

Kolejny fragment wspomnień Pachuckiej przeczytała dyrektor IV L.O Katarzyna Felde. Pochodził z drugiej części pamiętnika, która nigdy nie ukazała się drukiem.  Romana Pachucka opisuje w nim swoją pracę na rzecz rozwoju gimnazjum imienia Emilii Sczanieckiej, gdzie była dyrektorką w latach 1925-1936. Pachucka wprowadziła w szkole tzw. daltoński system edukacji, polegający przede wszystkim na pracy własnej uczniów, kreatywności i zwiększeniu odpowiedzialności. Szkołą zarządzał samorząd, w którym uczennice miały takie same zadania i prawa, jak dorośli. W efekcie gimnazjalistki stały się głównymi organizatorkami życia szkoły, inicjowały akcje społeczne, zbiórki, koła zadaniowe, prowadziły nawet własne czasopismo.

-Romana Pachucka uczyła tylko w szkołach żeńskich, ale szkoły często zmieniała. Gdy uznała, że szkoła działa już sprawnie i jej misja została  wykonana po prostu odchodziła. Podejmowała misję w nowej szkole – dodała dyrektor Katarzyna Felde.

* W wyniku pierwszych powszechnych wyborów w 1919 r. do sejmu dostało się 8 kobiet. Udało im się z sukcesem przeprowadzić dwie ustawy (o przeciwdziałaniu alkoholizmowi i szkołach rolniczych) oraz umieścić w Konstytucji Marcowej (1921) zapisy dotyczące opieki Państwa nad osieroconymi dziećmi. Posłanki zgłaszały też projekty uchwał dotyczące równości z prawie cywilnym kobiet i mężczyzn, gospodarki np. spółdzielczości, aprowizacji dla wojska, edukacji narodowej, pomocy ubogim, jakości kształcenia, walki z dyskryminacją na tle narodowym.

Kostium pochodzi z zasobów Łódzkiego Centrum Filmowego.

Polecane aktualności

Odebrano im dzieciństwo. Przywracamy im pamięć.

Tomasz Walczak / BRP

Narodowy Dzień Zwycięstwa - 8 maja to również Święto Dzieci Wojny. W Łodzi, przed Pomnikiem… więcej

Witaj Maj, piękny Maj

Andrzej Janecki / BAM

Mszą św. sprawowaną w intencji Ojczyzny w bazylice archikatedralnej rozpoczęły się wojewódzkie… więcej

Wiwat Biało-Czerwona!

Katarzyna Zielińska / Oddział Dziedzictwa Łodzi

Marsz ze 123-metrową flagą Polski uświetnił obchody Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.… więcej

10. rocznica kanonizacji Papieża-Polaka

Patryk Wacławiak / BAM

W 10. rocznicę kanonizacji Świętego Jana Pawła II – pamiętamy o Honorowym Obywatelu Miasta Łodzi.… więcej

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Kontakt